czwartek, 29 marca 2012

Miasteczko jest i fasolka jest... Ale drogo.

Miasteczko przybyło bez zapowiedzi i z nową grą, która ma dwie opcje. Tej z ryzykiem nie polecam w ogóle. Standardowa, jednak muszę powiedzieć, że tylko raz dała mi wygrać 100 żetonów. Potem zrezygnowałam i wróciłam do sprawdzonych kretów.

Za jedną grę można dostać od 3 do 6 żetonów. Tyle mi się udaje przynajmniej. A kosztuje tylko 1 bilet. Za uderzenia młotem też dostaję mało, bo rekord to były 3 żetony. A w piratach... więcej można stracić niż zyskać. I chyba po to została ta gra stworzona...

Pojawiła się też zapowiadana magiczna fasolka. Lecz... Potrzebne do aktywacji są wyhodowane zwierzątka. Byk ognisty jest na ostatnim etapie... Ile kosztuje na targu? 314.000 sianogroszy. Chore!!!

Więc i w tym przypadku ludzie pewnie będą kupować floreny, żeby misje skończyć właśnie za nie.... Szkoda że moje wydałam na wejściówki do Renzo. Ale trudno. Nie można mieć wszystkiego... ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedziny