Jak się okazuje nie trzeba kupować nic.

Nadszedł weekend, a wraz z nim eventy. Takie mini. No i jak się okazuje... W Mega PD można wziąć udział bez kupowania florenów. Wystarczyło w Cash for Action zrobić choć jedną ankietę/film, a za wpłynięcie na nasze konto, choćby 1 FL dostajemy leniwca z tabliczka +100%.

I tak samo kolejnego dnia, albo nawet kilka razy... Przez chwilę miałam 200% PD. Może gdybym wpadła na to dzień wcześniej to by było więcej zysku z tego... Ale cóż.

Gerbery sadzę, zbieram jedząc dżem dyniowy, ale bez jakiegoś zegarka w ręku robię ten event. Już się nastawiłam na jeden item, w postaci owieczek. I mi wystarczy. Na forum huczy od szaleńców, co by całe wszystkie zadania chcieli zrobić... Ech. Można, owszem, ale jak pisałam, to wymaga kosztów. Super Nawóz tani nie jest - za 20FL 50 nawozu.

Ale przed nami event Gift & Trade, czyli wysyłanie w prezencie, wymienianie się, lub sprzedawanie do systemu niepotrzebnych itemów, zagród, drzew... Już mamy z Partnerem całą listę, co sobie powymieniamy. Bardziej ona na tym skorzysta niż ja. Bo mi nic nie brak. ;)

Owczy fani to ci po lewej. Wg mnie najładniejszy item do zdobycia.

Na koniec powiem, że widze na dorum duzo narzekań, że grafika się zmienia powoli, że cośtam... Jak dla mnie np. nowe miasto jest bardziej czytelne niz poprzednie. Podobnie z wyglądem zwierząt. Owce teraz są ładniejsze niż kiedyś.

Miłej niedzieli.

Przemeblowanie... I znów event.

Oskary mają zacząć się jutro, ale przemeblowałam farmę i tak. Kombajn kończy się za jakieś pół godziny, a nie ma już zadań, gdzie mogłabym go uzyskać. Stwierdziłam więc, że starczy tych wygłupów z całymi polami pełnymi małych poletek. Moja dłoń by tego nie przeżyła...

Tak więc do łask wróciły zagrody. Miałam screeny sprzed przemeblowania, więc poszło szybko... Dobrze, że zbliża się Trade & Gift, bo kilka rzeczy mojej Żonie w grze muszę wysłać. ;) Za dużo mam tych motyli i magnolii... I nie wiem czego jeszcze. Drzew ogólnie.

Bo sprawa wygląda tak, że jak nie dadzą dodatkowych farm to ja mam drzew z gry po 7, a poza nimi te z eventów bez ograniczeń. Jak tak dalej będzie to i one zostaną zmniejszone o liczby 7, a reszta pójdzie na wymianę jakąś... Chyba sprawiedliwe.

No, a Oskary będą eventem, który podobnie jak walentynki, zrobię ile się uda. Dość mam robienia już dżemów i chlebków, żeby co 2:25 albo coś w tym stylu (bo podlane i obsrane) zbierać, siać i znów zjadać, bo to tylko 4h działa. Tutaj przeginają, bo za dużo eventów na raz.

Ale nie pali się... Przecież jeszcze nie jeden będzie do zdobycia gwiazdek. Tylko jakoś tak ich szkoda, że były możliwe do zdobycia, a mi się nie chciało... ;)
(Pocieszyć się można, że między zbieraniem Gerberów Możnaw sumie obejrzeć jakiś oskarowy film na iplex, bo tam też jakby event jest. ;) )

Jutro postaram się umieścić spis drzew i zagród, co by mieć spis na stronce.

Powolutku kończę karnawał...

No więc.... Za mną już 75 leveli. Obecnie staram się zdobyć kolejny oraz kolejne itemy do Ogrodu Ozdobnego... wiele mam am pamiątek, ale dużo by tu opowiadać. Lepiej obejrzeć zdjęcia. ;)

Nieco zdołowana tym, że walentynkowego eventu nie mogłam całego zrobić, tym razem poszperałam na forum. I okazuje się, że jest możliwe to ukończyć, ale... Jest kilka warunków.

Pi pierwsze trzeba usunąć zagrody i drzewa. (Ja usunęłam tylko na głównej farmie i łące.)
Wszędzie postawić malutkie pola. (Gdzie było miejsce, tam postawiłam.)
Po drugie kupować/robić Chutney dający +2 z każdego pola i przedłużać go Dżemem z Dyni.

(Ja ograniczyłam się do robienia i czasem kupowania dżemu z dyni, bo mimo, że daje +1 to nie stać mnie było na wywalenie 150.000 SianoGroszy.)
I najlepiej używać super nawozu skracającego rośnięcie o połowę. (Niet, niet, niet... ;) )
Zbierać pola w nocy co najmniej raz. (Nieee, elfy nie zbierają kwiatków w nocy ;) ,,, )

I żeby nabić sobie Pd to albo kupić ciacho dające +60% PD za jakąś chorą sumę, albo grzecznie piec/kupować chleb marchwiowy i go jeść razem z dżemem z dyni.
Ja wybrałam chlebek marchwiowy.

I żeby jakoś przeżyć to z innych zadań skorzystałam, aby mieć kombajn, bo wierzcie mi zbieranie ręcznie z tych mrówczych pól i podlewanie tego i sadzenie naprawdę wykańcza. I oczy i nerwy,

Level co prawda mi nie skoczył, ale za to Event mam ukończony na etapie na ośiemnaście zadań mam jeszcze 3 nieskończone. Czyli nie jest tak źle... :D

Ach no i kwiatuszki w grze zostają, więc wszędzie szumno, że będzie nowy zawód - kwiaciarnia. Fjnie by było... Piekarzem i dżemiarzem już jestem, ale zdecydowanie lepiej wypada przetwarzać owoce i warzywa.

Więcej o zmianach napiszę wkrótce.