Stary rok się kończy, nowy się zaczyna.
Niechaj radość na farmach trwa wiecznie,
powodzenie w misjach nigdy nie opuszcza,
a sakiewka florenów niech będzie zawsze pełna.
Szczęśliwego Nowego Roku 2013.
Cóż... Oby tylko zadanie z reniferami było podobnie łatwe. Już wiadomo, że pewnie jak z matrioszkami będzie. A wtedy uparcie do końca hodowałam... Choć przesłanki były takie, że można i bez tego.
Bo odpocząć Nam nie dadzą. No bo jakże. Ale tym razem zagrody z głównej i dzikiej pójdą do paska, bo coś znów BP chce być uczciwe wobec nowych graczy... Choć patrząc po ilości sianogroszy to i tak mają gorzej.
No, a poza tym cóż. Kolejny event trwa, tym razem można siać na wszystkich łąkach/farmach. I dobrze, bo miałam dość usuwania z dwóch pierwszych zagród. Bo wiąże się to z robieniem screenów układu i potem pół dnia ustawiania od nowa...
Nowość w domku farmerskim ze zleceniami, zdobywa się punkty klienta. Nie wiadomo jeszcze do czego, ale... Zapowiada się ciekawie. :)
Dlatego też nie martwię się tym, że nie wezmę udziału w kolejnych sadzonkach czy stajennych - coś sobie powymieniam na te drzewka i estradę, a drzewek cukrowych ani solnych zwyczajnie nie chcę. Wystarczająco wypada mi tego z pól, a swoją drogą nieczęsto korzystam...
Przy okazji robię Diamentowy Jubileusz Królowej, a Dzień Matki zrobiłam calutki bez problemów. Choć w konkursach szczęście mi nie dopisuje... Na stronach fanowskich nie wygrywam, na OFF także nie wygrywam. A brałam udział już w konkursie o wiośnie, wierszu na dzień matki, a także w konkursie na najpiękniejszą farmę. Nawet w chrzanionej gazetce Fan Far'u nie udaje mi się nic konkretnego wygrać...