A tymczasem sianie znów. Tym razem Halloweenowe. Do zdobycia są zagrody dla wron.
Po raz pierwszy od czasu ostatnich eventów jestem zadowolona i z radością sadzę. Bo nie ma pędu, żeby pnącze mieć... I tak już jedno mam w plecy. ;(
Nowość w domku farmerskim ze zleceniami, zdobywa się punkty klienta. Nie wiadomo jeszcze do czego, ale... Zapowiada się ciekawie. :)
Tymczasem pochwalę się tylko, że wykupiłam w ramach prezentu Halloweenowego sobie pnącza te, co sie najbardziej opłacały i poustawiałam tam co miałam, więc jak ktoś ma czas i chęci niech mi wysyła figurki z prezentów - krzaczki i zwierzęta itd...
A tymczasem uciekam do Hallowenowego siania. Dzisiaj wyprzedaż robaków z horroru, ale nie skorzystam ;) I tak sadze na polach najdłużej rosnące rośliny. :)
A tu tapetki:
Graaahhhh! ^v^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz